Dziś 1 marca – Jaskółka. To słowiańskie święto, które
rozpoczynało nowy rok i przyzywanie wiosny. Dziś to szczególnie kuszący pomysł,
bo za oknem – biało… Jaskółka jest moim ptakiem totemicznym odkąd pamiętam.
Kiedy byłam mała, stanowił nieodzowny element podwórka – pod dachem stajni
potrafiły założyć i z 10 gniazd. Zawsze bardzo się cieszyłam, kiedy wracały.
Szczególnie, że na babcinej wsi wierzono, że jeśli jaskółki nie wrócą na wiosnę
do danego gospodarstwa, czeka je wielkie nieszczęście.
Także w najdawniejszej tradycji słowiańskiej ten ptak pełnił
szczególną rolę. Po pierwsze – był symbolem Rujewita – boga płodności i wojny,
wg części badaczy najbardziej witalnego aspektu Peruna. W wierzeniach ludowych długo
żywy był przesąd, że jaskółki to dusze zmarłych. Dlatego trzeba je i ich
gniazda otaczać szacunkiem.
Zresztą zniszczenie ich miejsc lęgowych niosło ze sobą „realne” zagrożenie: za karę jaskółki mogły sprawić, że krowy przestaną dawać mleko lub też wywołać pożar w obejściu (zależnie od regionu). Winowajca mógł też w akcie zemsty zostać przez jaskółkę obdarzony… piegami! Liczne kary spotkać miały też tego, kto jaskółkę złapie.
Dawniej wierzono, że zimę jaskółki spędzają na dnie jeziora w mule. Być może dlatego, że często można je było dostrzec nad wodą, latające nieraz bardzo nisko przy jej tafli.
1 marca rozpoczynało się wypatrywanie ich powrotu,
jako symbolu powracającej wiosny. Tego, kto pierwszy jaskółkę dostrzeże, czeka rok
pełen szczęścia i pomyślności.
Warto też, gdy się ją zobaczy, spojrzeć pod nogi
– jeśli jest tam włos, futro lub szczecina (z których jaskółki budują swoje
gniazda), trzeba go podnieść i schować jako amulet na nadchodzący rok. Ponadto
gdy dostrzeże się pierwszą wiosenną jaskółkę, należy umyć twarz lub choć udać, przecierając
ją dłońmi – wtedy latem nie opali się nadmiernie (jak widać nasi przodkowie
wiedzieli, że nie jest to wcale dobre i zdrowe…).
Z jaskółkami związanych jest wiele porzekadeł, przesądów i
legend. Nie tylko zresztą w naszej kulturze. Pliniusz Starszy pisał, że
jaskółki wykluwają się ślepe, a wzrok przywraca im ziele, nazywane z tego
powodu jaskółczym. Było to symbolem otwarcia oczu zmarłych na Sądzie
Ostatecznym. A skoro o jaskółczym zielu mowa…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz