Pączki
Pąki zbieramy wczesna wiosną. Czasem w parkach przeprowadzana jest na wiosnę wycinka drzew, które się zbytnio rozrosły lub zagrażają bezpieczeństwu, bo np. ich pień jest zmurszały. Polecam zbieranie pączków z takich świeżo ściętych gałązek. Nie krzywdzimy dzięki temu niepotrzebnie drzew.
Napary i odwary z pączków brzozy wykorzystuje się w stanach zapalnych węzłów chłonnych, w skacie moczowe, reumatyzmie i osłabieniu. Ich stosowanie skutkuje poprawą krążenia i zmniejszeniem obrzęków.
Suszone pączki można zmielić na proszek i jeść 1 łyżeczkę 2-3 razy dziennie dla wzmocnienia.
Napar z pączków brzozy
2 łyżki rozdrobnionych pączków (świeżych lub suszonych)
2 szklanki wody
Zagotować, odstawić na ok. 30 minut pod przykryciem, odcedzić.
Pić 0,5-1 szklankę 3-4 razy dziennie, w chorobach skórnych – 1 szklankę rano i wieczorem.
Napar można stosować również do płukanek i przemywania skóry.
Nalewka z pączków brzozy
Przygotowujemy szklany słoik. ½ wypełniamy rozdrobionymi pączkami brzozy. Zalewamy alkoholem (wódka) – 40-70%. Szczelnie zamknąć, odstawić na minimum miesiąc. Czekać, regularnie wstrząsając :)
Odcedzić i przefiltrować nalewkę. Stosujemy ją w przeziębieniach, problemach trawiennych, bólach głowy i stawów, bezsenności i przemęczeniu. Pijemy 15-25 kropli rozcieńczonych wodą 2-3 razy dziennie.
Nalewkę można też stosować zewnętrznie – wcieramy ja w stawy, opuchnięte nogi, odleżyny itd.
Liście
Liście brzozy zbieramy w maju i czerwcu. Pamiętamy, że bardzo silnie chłoną one substancje i zapachy – dlatego warto, zbierać je z brzóz, które rosną w czystym środowisku.
Liście brzozy mają właściwości oczyszczające. Dzięki swoim właściwościom moczopędnym i żółciopędnym pomagają pozbyć się z organizmu toksyn i poprawiają trawienie. Ponadto picie naparu z liści zwiększa zwartość jonów chloru i sodu w moczu. Preparaty z liści działają napotnie i odkażająco.
Dlatego warto je stosować w przypadku chorób nerek, zapaleniu pęcherza moczowego, kamicy nerkowej, a także w przypadku problemów trawiennych.
Chorym na reumatyzm polecane jest sypianie w świeżo ściętych witkach i liściach brzozy. Zimą zamiast świeżych liści można stosować skruszony susz. Aby uniknąć bałaganu tę tradycyjna formę można nieco zmodyfikować i liśćmi wypełniać poduszki, materace i kołdry. Taka terapia po kilku tygodniach przynosi ponoć chorym ukojenie i zmniejsza ból. Ta metoda poprawia ponoć także jakość snu i uspokaja.
W wersji minimum – liśćmi można wypełniać wełniane, zakładane na noc skarpety. Zmniejsza to obrzęk nóg, poprawia krążenie i zmniejsza problemy z zasypianiem.
Napar z liści brzozy
Napar przygotowujemy z młodych lub suszonych liści. Moc dobieramy do swoich indywidualnych preferencji. Dzieciom szkolnym można dawać do picia napar słabszy, w ilości dostosowanej do wagi dziecka (najbezpieczniej policzyć ilość proporcjonalnie zakładając, że standardowa dawna jest pomyślana dla dorosłego o wadze ok. 70 kg).
1-2 łyżki rozdrobionych liści/ 0,5 – 1 łyżka rozdrobionych pączków brzozy
1 szklanka wrzątku
Zalać liście, odstawić pod przykryciem – odczekać minimum 1 godzinę, odcedzić.
Gdy napar ostygnie, można dosłodzić go miodem (pamiętajmy, że gorąca woda niweluje dobroczynne właściwości miodu).
Pijemy 2 – 3 filiżanki w ciągu dnia.
Napar pomaga w przeziębieniu, rozstroju żołądka, stosuje się go też tradycyjnie w leczeniu lambliozy.
Zimny napar w małych ilościach pijemy w ciągu całego dnia w celu uzyskania działania moczopędnego.
Mieszanka łącząca z brzozą kwiat lipy lub czarny bez, pita na gorąco, działa napotnie.
Sok z liści brzozy
Sok robimy z majowych liści. Mielimy je w maszynce do mięsa lub miksujemy z niewielką ilością wody. Otrzymany płyn filtrujemy przez gazę. Sok mieszamy z alkoholem w stosunku 1:1 , przelewamy do szklanej butelki, szczelnie zamykamy. Przechowujemy w ciemności.
Sok można przechowywać dość długo. Pijemy go 2-3 razy dziennie po 2 łyżeczki. Sok oczyszcza organizm i poprawia odporność.
Kora
Korę z brzozy zbieramy wczesna wiosną. Znajduje się w niej betulina i kwas betulinowy – są jeszcze mało przebadane, ale wydają się posiadać właściwości przeciwrakowe. Ponadto preparaty z brzozy wzmacniają organizm i odporność. Poprawiają trawienie i leczą wrzody żołądka. Brzozę poleca się też osobom po chemioterapii – przyspiesza powrót do dobrego zdrowia, a także odrastanie włosów.
Ponadto kora działa przeciwwirusowo – pomaga nawet osobom z HIV.
Napar z kory
Napar możemy robić z kory albo z gałązek – także takich z liśćmi. Do przygotowania nalewki potrzebny jest słoik. Wypełniamy go w połowie rozdrobioną korą/gałązkami. Zalewamy wrzątkiem, zamykamy. Odstawić na noc – odcedzić…. Przechowywać w lodówce.
Pić 1-2 filiżanki dziennie.
Czyr brzozowy
Czyr wprawdzie nie jest elementem brzozy, ale grzybem, który właśnie na niej pasożytuje. Więc wybierając się na brzozowe zbiory, warto pamiętać również o nim. Wygląda jak guzowata, ciemna narośl na pniu.
Ludowa medycyna wierzyła, że czyr pomaga w walce z nowotworami. Co ciekawe najnowsze badania potwierdzają tę ludową mądrość! Część lekarzy poleca jego stosowanie przed operacją wycięcia nowotworu i chemioterapia. Jego zastosowanie zmniejsza prawdopodobieństwo przerzutów.
Dla urody
Brzoza wykorzystywana jest w kosmetykach dedykowanych włosom wypadającym i łatwo się przetłuszczającym. Wywar z brzozy wzmacnia włosy, nadaje im połysk i przyspiesza wzrost.
Sok z liści warto wykorzystywać w przypadku trudności z cerą. Pomaga pozbyć się przebarwień, trądziku oraz zmniejszyć jej zbyt dużą tłustość. Dlatego wyciąg z brzozy można znaleźć w składzie naturalnych toników i mydeł przeciwtrądzikowych. Ponadto sok z młodych liści (nie trzeba wyciska samemu – można kupić w aptece lub sklepie zielarskim przez cały rok) pomaga w walce z łuszczycą.
Z kolei pączki drzewa można dodawać do kąpieli, aby zmniejszyć łojotok i poprawić stan skóry nie tylko twarzy, ale i całego ciała.
W tradycji i legendach
W tradycji słowiańskiej brzoza była drzewem ochronnym. Miała stać na straży ludzi i zagród, dlatego jej gałązki chętnie wieszano w drzwiach. Stosowane były także w tradycyjnych słowiańskich saunach do masażu.
Brzoza wiąże się też z duszami zmarłych – jest nawet stare powiedzenie, ze dusze zmarłych idą do brzóz.
Symbolika brzozy jest szczególnie silna u naszych wschodnich sąsiadów – Rosjan. To ich drzewo-symbol. Jedna z moim zdaniem ładniejszych rosyjskich legend mówi, że płaczące brzozy, zwane drzewami Navya, mają magiczną moc. W ich okolicy pojawiały się dusze umarłych młodych dziewczyn i nieochrzczonych dzieci, które przybierały formę syren lub rusałek. By się im przypodobać młode dziewczęta wieszały na gałęziach brzóz kolorowe wianki…
Brzoza jest jednym z najlepszych drzew do przytulania się :) Zgodnie z badaniami jonizuje ona ujemnie powietrze, dzięki czemu poprawia nasze samopoczucie i zdrowie. A najlepiej przytulać się do brzozy na wiosnę – więc dalej w las!
PS Poza brzozą brodawkową spotkać można czasem także brzozę omszałą (głównie na terenach podmokłych). Ma ona podobne właściwości do brzozy brodawkowej, więc można z niej również zbierać opisane powyżej elementy zielarskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz